Holandia – Argentyna

Druga ćwierćfinałowa para to mecz Holandii z reprezentacją Argentyny, który obejrzymy w TVP 1 oraz TVP Sport już o godzinie 20:00 czasu polskiego. Co ciekawe po raz drugi na turnieju arbitrem meczu będzie sędzia pochodzący z tego samego kontynentu co jeden z zespołów a wyborem FIFA na to spotkanie jest Hiszpan Antonio Lahoz. Piątkowe spotkanie będzie swego rodzaju rewanżem za półfinał w 2014 roku, wówczas to reprezentacja z Ameryki Południowej triumfowała, jednak kibice musieli czekać dopiero do konkursu rzutów karnych, aby wyłonić pierwszego finalistę mundialu w Brazylii.

Co ciekawe Argentyna nigdy nie wygrała z Holandią w bezpośrednim starciu po regulaminowych 90. minutach, a ich pierwsza wygrana miała miejsce w finale Mistrzostw Świata w 1978 roku, kiedy to byli gospodarzami turnieju i po dogrywce ustanowili wynik całego meczu na 3:1. Dwukrotnie mecze tych reprezentacji kończyły się remisami, w tym jeden na mundialu w 2006 roku, co dało awans Argentynie z pierwszego, a Holandii z drugiego miejsca w grupie C. Oranje aż trzy razy wygrywali przeciwko Albicelestes, a bilans bramkowy wynosi na ten moment 11 do 5 dla Europejczyków.

Holendrzy w 1/8 finału rozegrali bardzo wymagający i wyrównany mecz przeciwko USA, jednak rozstrzygnięcie nie było dla nich tak trudne, gdyż dwie bramki w pierwszej połowie Depay’a oraz Blind’a zapewniły przewagę na drugą część meczu, a po golu kontaktowym strzelonym przez Haji’a Wright’a szybko ustanowili końcowy wynik jako dwubramkową przewagę, a przyczynił się do tego Denzel Dumfries, który wcześniej asystował dwóm swoim kolegom. Trener Louis van Gaal nie zapowiadał na konferencji przed meczowej żadnych braków w składzie swojej reprezentacji, a najdłuższy okres regeneracji pomeczowej może w dużym stopniu ułatwić piłkarzom wejście w mecz z Argentyną.

Argentyńczycy trafili w 1/8 finału Mistrzostw Świata w Katarze na najniżej klasyfikowanego w rankingu FIFA przeciwnika – Australię, dla których samo wyjście z grupy, w której mieli Danię, Tunezję oraz Francję było niesamowitym osiągnięciem. Wynik 2:1 nie był w pełni odzwierciedleniem meczu, a dodatkowo jedyny stracony przez Albicelestes gol w tamtym meczu został wpisany do protokołu pomeczowego jako samobójcze trafienie jednego z pomocników. Problemem dwukrotnych Mistrzów Świata mogą być ostatnie kontuzje zawodników – Papu Gomez (od spotkania z Arabią Saudyjską zmaga się z problemem ścięgna Achillesa), Lautaro Martinez (kontuzja kostki wykryta po meczu z Australią), Rodrigo de Paul (kontuzja biodra na ostatnim treningu). Możliwe jednak, że część z nich zdoła dojść do pełni formy przed piątkowym spotkaniem i zobaczymy ich na boisku. Argentyna może pochwalić się statystką, że w 11. na 13 rozegranych w tym roku meczach schodzili na przerwę w przewadze goli.

Kursy u bukmacherów to nieznaczna przewaga drużyny z Ameryki południowe, bowiem najlepsza oferta na wygraną Argentyny w tym spotkaniu to 2.33 na lvbet.pl. Remis i następująca po nim dogrywka jest szacowana najlepiej na efortuna.pl, gdyż ich kurs na taki rezultat to 3.25. Jeśli chcielibyśmy jednak obstawić wygraną Holandii w regulaminowym czasie gry, najlepiej skorzystać z oferty sts.pl, ponieważ ich przewyższający konkurencję kurs wynosi na stronie 3.75